poniedziałek, 13 lutego 2012

GNT0312 dlaczego spada?

DISCLAIMER: Opinie przedstawione w tym wpisie są odbiciem prywatnego zdania autora i w żadnym wypadku nie stanowią zachęty do podejmowania jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. Inwestujesz na własne ryzyko i własną odpowiedzialność!

Zauważyłem, dzięki usłudze Google Analytics, że ostatnio sporo osób trafiło na mój blog poszukując w google odpowiedzi na pytanie: "GNT0312 dlaczego spada?" Postanowiłem wyjść naprzeciw ich ciekawości i spróbować na nie odpowiedzieć...


O sytuacji finansowej Ganta pisałem już wcześniej, w jednym z raportów cotygodniowych (które w ostatnich tygodniach - sesyjnych - były zawieszone). Sytuacja zbyt wiele się nie zmieniła, a raczej, nie dysponujemy nowymi danymi i pewnie do terminu wykupu obligacji GNT0312 dysponować nie będziemy. Mowa o danych finansowych, ale wciąż możemy śledzić bieżące komunikaty i wiadomości dotyczące tej spółki (gdyż Gant jest notowany na giełdzie) przekazywane za pomocą systemu ESPI.

Dowiadujemy się z nich m.in. że Gant skupuje akcje własne w celu umorzenia i wykupił obligacje na 15 mln zł. Znaczy to że pozbywa się gotówki z kasy firmy, ale znaczy też, że gotówkę tą posiada i spłaca zobowiązania wobec akcjonariuszy (buy-back) i obligatariuszy. To z pewnością pozytywna informacja dla posiadaczy GNT0312. Jednak w tym przypadku skala operacji jest znacznie większa - GNT0312 ma wartość łączną 28,85 mln zł, a w marcu zapada jeszcze 15 mln zł długu publicznego Ganta [GND0312]. Może to rodzić pewne obawy obligatariuszy co do zdolności dewelopera do spłaty tych zobowiązań.

Moim zdaniem jednak - obawy nie powinny być zbyt duże. Większość deweloperów jest mocno zlewarowana, a finansowanie inwestycji za pomocą długu jest normalne w tej branży. Spore zadłużenie Ganta nie jest więc, jak sądzę odpowiedzią na pytanie, dlaczego cena rynkowa jego obligacji utrzymuje się poniżej wartości nominalnej (co, jak sądzę, wzbudziło niepokój czytelników).

Otóż osobiście wiążę ten fakt raczej z bliskością terminu wykupu obligacji. Inwestorzy zawsze będą chcieli przerzucić ryzyko niewypłacalności na inne podmioty, jak najbliżej terminu wykupu - zainkasować odsetki i nie martwić się o ewentualny default. Dodatkową motywacją jest możliwość optymalizacji podatkowej. Podatek płaci ten, kto otrzyma odsetki. Inwestor który sprzeda obligację tuż przed terminem płatności kuponu zgarnie odsetki narosłe (od drugiej strony transakcji, która płaci cenę "brudną" a więc cenę netto + narosłe odsetki), a obowiązek podatkowy zostawi kontrahentowi...

W przypadku Ganta, który jest jednym z najbardziej płynnych papierów na Catalyst ten efekt może być wyjątkowo silny, jako że jest wielu drobnych inwestorów, którzy nie mają problemu aby wypchnąć swój pakiet w rynek. Zwiększona podaż musi doprowadzić do presji na spadek ceny - tak działa najbardziej podstawowe prawo ekonomii...

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Z góry dziękuję za każdy komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...