Niniejszy tekst zacząłem pisać kilka dni temu, i wtedy nosił on tytuł roboczy: Chińskie mini-luzowanie. Z biegiem dni godzin zmienił się na: Chińskie (mini)luzowanie, wreszcie na Chińskie luzowanie. Rzeczywistość zmienia się tak szybko, że nawet tak błyskawiczna forma komunikacji jak wpis blogowy szybko się dezaktualizuje. Parę z moich "prognoz" niżej opisanych właśnie się sprawdziło - Chińczycy rozpoczęli luzowanie od obniżenia stopy rezerw obowiązkowych.
No właśnie - jak w całym tym zamieszaniu prezentują się decyzje Państwa Środka? Wydaje mi się, że to właśnie Pekin będzie w najbliższych miesiącach głównym rozgrywającym w globalnej rozgrywce płynnościowej, jako, że inni duzi gracze - USA i UE - nie mają już kart w ręku...
źródło: malypodroznik.pl |
Co jednak istotne, globalna "wojna płynnościowa", jak się wydaje, zmusi i Chińczyków do wejścia na ścieżkę ekspansywnej polityki monetarnej. Co przemawia, moim zdaniem, za takim scenariuszem:
1) Chiny już raz w ostatnich latach przechodziły okres silnego luzowania ilościowego - wraz z kryzysowym pakietem stymulacyjnym z 2008 roku. Nie spowodowało to skokowego wzrostu inflacji i ostatecznie nie skrzywdziło chińskiej gospodarki, wbrew obawom wielu ekspertów.
2) Wraz ze spadkiem popytu zagranicznego, Chiny, aby utrzymać poziom wzrostu PKB, będą musiały stymulować inne jego składowe. Biedne społeczeństwo chińskie nie jest jeszcze gotowe na wzrost konsumpcji własnej (popytu krajowego). Pozostają więc, stosunkowo łatwe do stymulacji i sprawdzone w chińskich warunkach - inwestycje. To oznacza dalsze pompowanie bańki na rynku nieruchomości, co skończy się z pewnością źle - ale jeszcze nie teraz.
3) Chińska inflacja rośnie, i to bardziej, niż zakładano - w styczniu 4,5% R/R wobec konsensusu 4,1%. Niektórzy od razu zakrzyknęli, że oznacza to koniec nadziei na rychłe luzowanie w Chinach. Pamiętajmy jednak, że jeszcze w połowie 2011 roku, kiedy kończył się cykl podwyżek stóp w Chinach, dynamika inflacji R/R przekraczała 6%.
CPI w Chinach źródło: stooq.pl niestety, to maksymalny zakres danych jaki udało mi się "na szybko" znaleźć. Starsze dane, choć równie ciekawe i bardziej szczegółowe w raporcie BGŻ. |
p.s zapraszam do uczestnictwa w ankiecie z prawej strony bloga (na samej górze): jakie działy/tematy powinny być rozwijane na wykresologii?
__________________
* a, jako że w przyrodzie nic nie ginie, pieniądze odnajdują się na rynku towarowym :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Z góry dziękuję za każdy komentarz