Wciąż jestem posiadaczem paru akcji Tauronu (TPE). Wiem, wiem , bardzo zachowawczo, ale ze względu na kilka czynników, taką strategię przyjąłem ostatnio w swoich inwestycjach.
Jego (TPE) kurs wciąż pozostaje słabo skorelowany z WIG20, który ostatnio spadał, podczas gdy Tauron nieznacznie rósł (zgodnie z moim "planem" nadrabia dyskonto).
źródło: stooq.pl |
Jednak analiza techniczna sytuacji na samym Tauronie, pozostawia mieszane uczucia:
program Metastock |
Moja notatka z dziennika trader'a: Kurs delikatnie przebił
linie trendu spadkowego (wybicie z trójkąta? Wówczas zasięg wzrostów to 6,38), ale niezbyt przekonująco. Wolumen niczego nie potwierdza.
Możliwe też że wciąż jesteśmy w długim klinie po spadkach z sierpnia. Kolejne
zagrożenie dla wzrostów to strefa 38% zniesienia Fibo od czerwca 2011. RSI nie
potwierdza nowego szczytu. Zachęcająco wygląda za to ADX. Wciąż trzymam pozycję
(już około miesiąc).
A co Wy o tym sądzicie?
Dziękuję za każdą opinię :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Z góry dziękuję za każdy komentarz