Mógłbym oczywiście napisać o tym, że chiński Mikołaj przyniósł inwestorom rózgę w postaci podwyżki stóp procentowych, ale w końcu są jeszcze święta, więc dziś będzie o czymś bardziej optymistycznym...
Jeśli można ułożyć ranking najbardziej przewidywalnych papierów, to pewnie akcje banków zajęłyby wysoką pozycję. Wrażliwość banków na sytuację gospodarczą jest bardzo wysoka, są praktycznie odzwierciedleniem jej stanu. Wobec tego większość informacji makroekonomicznych ma bezpośrednie przełożenie na wycenę banków (wyniki finansowe). Banki idealnie nadają się więc na stosowanie strategii "kup i trzymaj". Istnieją oczywiście gospodarki, które w długim okresie się nie rozwijają (vide: Japonia), większość jednak, w tym i Polska rozwija się w mniejszym czy większym tempie. Trend spadkowy na wykresach cen akcji banków nie potrafi utrzymywać się zbyt długo, co widać na załączonym obrazku, będącym wykresem indeksu WIG-Banki:
Widzimy (nie licząc kryzysowego przełomu 08/09), że niezwykle rzadko zdarza się dwie czarne świeczki pod rząd (świeczki miesięczne).
W kryzysie i przy spadających cenach papiery banków stanowią więc zwykle okazję inwestycyjną. Warto o tym pamiętać, jeśli w tym roku efekt stycznia nie pomoże i zwyciężą obawy o sytuację gospodarczą.
Każdy kto kiedyś przegrał trochę pieniędzy na FOREX'ie wie doskonale, na czym polega lewarowanie. Banki są grupą przedsiębiorstw o najwyższej dźwigni. To powoduje, że prognozy wyniku finansowego banku są obarczone sporym ryzykiem. Mają też one tendencję do przechodzenia z bardzo dużych strat, do bardzo dużych zysków, i odwrotnie. To powoduje nieefektywności w wycenach rynkowych i okazje do ich wykorzystywania. Analitycy fundamentalnie muszą więc traktować banki odmiennie niż pozostałe przedsiębiorstwa, choć nie zawsze tak czynią. Specyfika działalności bankowej (oprócz wysokiej dźwigni, również efekt skali) powoduje, że musimy stosować inną tolerancję dla poszczególnych wskaźników rynkowych.
Jeśli chodzi o analizę techniczną, to rzucającą się w oczy cechą banków jest "typowość". Żeby łatwiej zrozumieć, co mam na myśli (wybaczcie świąteczny styl i składnię :)), zobaczcie, jak łatwo dostrzec odwróconą formację głowy i ramion na tym wykresie PEKAO:
Pozdrowienia i Wesołych Świąt!