środa, 21 grudnia 2011

Ile akcji w portfelu?

Zbliża się przełom roku, a więc czas w którym można podsumować pewien etap inwestycji i rozpocząć przygotowania i założenia na etap następny. Z tej okazji chciałbym przypomnieć prosty i ciekawy wzór którego nauczył mnie poczciwy Frank Fabozzi*:

 

W ten sposób można, uwzględniając własne preferencje, łatwo podzielić swój portfel na część ryzykowną (akcje) i bezpieczną (obligacje, gotówka).

Jak to działa?

Warto chyba wyjaśnić, co oznaczają poszczególne zmienne.
=> Docelowa stopa procentowa (R) to % który chcesz zarobić w przyszłym roku. Jeśli chodzi o mnie, to jest to 12%
=> Minimalna stopa procentowa to minimum, jakie jesteś w stanie zaakceptować, aby w ogóle inwestować - na przykład stopa inflacji. W listopadzie 2011 wynosiła ona rok do roku 4,8%.
=> Najniższa możliwa stopa procentowa - to poziom zwrotu z Twojego portfela przy założeniu, że wszystko, co mogło jakoś pójść, poszło źle. W moim przypadku szacuję ją na około -6%.

W takim razie wielkość mojego "apetytu na ryzyko", czyli udział akcji w portfelu to:

(0,12-0,048)/(0,12-[-0,06]) = 0,4

Jestem ciekawy, ile Wam wychodzi? 

________________________
* Jego super-klasyczną książkę o inwestowaniu w obligacje można sobie ściągnąć (po angielsku) z polecanej przeze mniej biblioteczki inwestora. Bezpośredni link do książki w .pdf tutaj.

3 komentarze:

  1. U mnie nie ma co liczyć, dlatego nie przedstawiam ich, może za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Docelowa ok, minimalna ok, ale jak przewidzieć najniższą? Szczególnie w tych czasach? Trochę to przypomina machanie patykiem po suficie:) Ale wzór świetny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakładając, że zawsze stosuje się stop loss'a, można to jako tako oszacować... :)

    Podkreślam, że chodzi tu o zwrot z naszego portfela, a nie np. portfela WIG

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za każdy komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...