Wyjątkowo niekorzystnie kształtuje się sytuacja byków na wykresie WIG20. Spójrzmy:
wykres: stooq.pl kreski: autor |
Widzimy wyraźny trend spadkowy trwający od początku 2013 roku. Trwa on już 16 tygodni - dokładnie tyle samo co podobny zakresem spadek cen w I połowie 2012 roku (+). Druga część poprzedniego roku była już zdecydowanie lepsza i indeks zarobił niemal 600 punków. Oscylatory CCI i RSI wskazują jednak wyraźnie, że rynek jest obecnie znacznie mniej wykupiony niż w maju 2012 roku, kiedy trend się odwrócił (-). Tą samą tezę wspiera układ średnich kroczących. Na wykresie zaznaczono trzy średnie: SMA15 (czerwona) SMA 30 (fioletowa) i SMA 45 (niebieska). Ich układ to SMA 15>SMA 30>SMA 45, czyli typowy dla... trendu wzrostowego. W tej sytuacji technicznej, w jakiej się znajdujemy, interpretują go jednak raczej jako sygnał, że trend spadkowy ma jeszcze dużo miejsca do rozwoju (-). Nie wydaje się aby poziom 2230 stanowił silniejsze wsparcie od 2300-2311, który pękł jak zapałka w mijającym tygodniu. Przeciwko możliwemu odwróceniu trendu przemawiają dodatkowo:
1) fakt, że niedługo wejdziemy w tradycyjnie sezonowo słaby okres maja-czerwca (sel in May and go away...) (-)
2) fakt, że polski parkiet od początku roku charakteryzuje się zdecydowaną słabością wobec parkietów zachodnich.
wykres: stooq.pl |
Ktoś mógłby powiedzieć, że polska giełda "ma co odrabiać" i może szybko dogonić dynamikę wzrostu za granicą (+). To skutkowałoby naprawdę pokaźnym wzrostem. Jednak taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Za granicą przeważa poczucie nieuchronności głębszej korekty - indeksy amerykańskie osiągają wciąż nowe rekordy historyczne, tymczasem amerykańska gospodarka dostaje zadyszki, a w tle są jeszcze dyskusje na tematy budżetowe (sequester) oraz pojawiające się głosy o szybkim zakończeniu programu QE3+. (-) Być może nieunikniona korekta rozwinie się właśnie w maju-czerwcu, wspierana przez wspomnianą wyżej sezonowość. Trudno zakładać, że w takim klimacie GPW zacznie piąć się do góry...
3) Rozwijające się rządowe projekty "reformy" systemy emerytalnego. Choć kształt tych zmian wciąż jest nieznany, to wydaje się, że może on być tylko niekorzystny dla OFE i ich pozycji na polskim rynku kapitałowym (-).
4) spora przecena na rynku surowców i spowolnienie gospodarcze w Chinach odbija się negatywnie na notowaniach flagowej spółki z WIG20 - KGHM. Bez silnego, czy choćby neutralnego waloru polskiego producenta miedzi, WIG20 nie da rady solidnie podreperować swojej zdobyczy punktowej... (-)
Mamy więc 6 minusów (argumenty za spadkiem) i tylko 2 plusy (argumenty za wzrostem). Wiosna na GPW chyba więc nieprędko zawita...
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Z góry dziękuję za każdy komentarz