wtorek, 25 października 2011

Portfel obligacji

Dość szybko po tym, jak obiecałem, przedstawiam skład mojego portfela obligacji CATALYST:

Odpowiednio: Gant Development, Internet Investment Fund, Organika S.A., Navi Group


co rzuca się w oczy jako pierwsze? Krótki okres do wykupu większości obligacji. Najdłuższy okres do wykupu kończy się we wrześniu 2012 roku. Na takiej decyzji zaważyło kilka czynników. 

* Po pierwsze, bessa na rynku akcji nie będzie trwała wiecznie i wcale nie mam ochoty zamrażać swoich pieniędzy na tak długo. 
* Po drugie, te obligacje mają wyższą płynność niż te z długim okresem wykupu. Niestety, płynność, a raczej jej niedobór to wciąż największa chyba bolączka rynku CATALYST... powoduje tez ona, że zwykle uzyskujemy niższą rentowność, niż wynikałoby to z samego oprocentowania. 
* Po trzecie, minimalizuje to ryzyko stopy procentowej. Co prawda większość (wszystkie prócz ORK0712) obligacji jest oprocentowana zmiennie - w oparciu o WIBOR 3M lub WIBOR 6M, ale stawki te nie zawsze odzwierciedlają dobrze np. inflację, której wzrost wciąż nam zagraża. 
Sam dobór spółek był trudny. Nie ukrywam, że największą wagę w decyzji odgrywało oprocentowanie. Drugim ważnym czynnikiem był rodzaj działalności przedsiębiorstwa i jego osiągnięcia. Niestety, obowiązki informacyjne emitentów obligacji są ograniczone i nie dotarłem do większości sprawozdań finansowych...

Ważna przy wyborze obligacji do portfela jest też wysokość skumulowanych odsetek. Trzeba je bowiem zapłacić zbywcy obligacji razem z samą ceną netto za obligację. Rodzi to pewne niedogodności podatkowe.


Najlepiej wytłumaczyć to na przykładzie:

Jeżeli obligacja skumuluje odsetki w wysokości 10 zł, a my ją kupimy, zapłacimy 110 zł. Przy wypłacie odsetek dostaniemy ich całość za dany okres odsetkowy (a nie za czas posiadania obligacji) czyli np. 15 zł przy oprocentowaniu 15%. Wszystko wydaje się więc w porządku, ale zwróćmy uwagę, że na kuponie zarobimy zaledwie 15-10=5 zł, a podatek belkowy zapłacimy od 15 zł, czyli 2,85 zł. Efektywna stopa podatkowa wynosi więc 2,85/5 = aż 57%! Dlatego najlepiej kupować obligacje bez skumulowanych odsetek lub z niską ich wartością. W sytuacji odwrotnej zaś - sprzedawać tuż przed wypłatą kuponu (otrzymamy odsetki skumulowane od kupującego, a podatek zapłaci on :) ). Oczywiście, na dobrze działającym rynku ten niuans powinien znaleźć odzwierciedlenie w cenie, ale na tak niepłynnym rynku jak CATALYST, nie jest to takie pewne...

Na szczęście GPW ułatwia nam życie, prezentując taką oto tabelkę:

http://gpwcatalyst.pl/instrumenty_notowane

Warto też przeglądać tabele odsetkowe. Dzięki niemu znamy daty przyznania prawa do odsetek i ich wypłaty (daty te mogą się znacznie różnić!).

poniedziałek, 24 października 2011

Wszystko od nowa

Jak widzicie, na blogu jest sporo zamieszania, wprowadzonego przez nową funkcję w bloggerze - widoki dynamiczne. Przez jakiś czas taki właśnie był na tym blogu, ale zdecydowałem o powrocie do widoku klasycznego, bo w tamtym nie były wyświetlane żadne widgety. Niestety wszystkie te zmiany zrujnowały założenia wizualne i kolorystykę bloga, więc wygląda on jak wygląda. Mam nadzieję, że chwilowo.

Całe to zamieszanie jest jeszcze spotęgowane poważnymi zmianami w moim prywatnym portfelu. Przez ostatni czas miałem dużo zajeć, które spowodowały przerwę w inwestowaniu i prowadzeniu bloga. W zwiazku z pewnymi wypływami i wpływami gotówki z i do portfela, a także dość znacznej zmianie strategii inwestycyjnej , można śmiało rzec, że zacząłem wszystko od nowa.

Jeżeli chodzi o portfel, to przede wszystkim dominują w nim teraz obligacje korporacyjne. Powody trzymania się z daleka (na razie) od rynku akcji wyjaśniałem już wcześniej, a sytuacja niewiele się zmieniła. Wciąż nierozwiązany problem - już nie Grecji lecz całej strefy euro - musi kłaść się cieniem na zwroty z akcji, zwiększając również ryzyko/zmienność na rynku.

Niemniej zdecydowałem się spróbować partycypować w ostatnim ruchu wzrostowym, który zresztą, jak sądzę, nie potrwa długo. Zainwestowałem w sprawdzoną spółkę defensywną - Tauron. W ostatnich dniach wykazuje ona ciekawą tendencję - bywa, że ma ujemną korelację z WIG20:




To kolejny dowód na to, że czasy są niespokojne. Inwestorzy potrafią podczas jednej sesji zmieniać alokację w ten sposób, że wycofują pieniądze z bardziej ryzykownych spółek (LTS, KGH) i lokują je w spółki takie jak Tauron, albo odwrotnie. Rynek żyje spekulacjami na temat wypowiedzi polityków i innych równie nietrwałych czynników, których znaczenie może trwać tylko jedną sesję, albo nawet kilka godzin.

To powoduje, że akcje TPE mogą nieznacznie spadać mimo wzrostów indeksu  i odwrotnie, rosnąć lub pozostawać stabilne gdy indeks nurkuje. Taka stabilność jest dla mnie bardzo kusząca w niespokojnych czasach.

Niemniej, akcje TPE stanowią tylko nieznaczną część portfela. Większość - to obligacje korporacyjne. Jakie wybrałem i dlaczego, opiszę następnym razem. Dziś dodam tylko, że na spekulację akcyjną zostawiłem sobie dwa "pakiety" gotówki. Przez "pakiet" rozumiem minimalną wartość zlecenia, przy której prowizja maklerska jest już ustalana jako procent transakcji, a nie jako minimalna wartość. (przy prowizji 0,25% i minimalnej 3 złote, "pakiet" to 1200 zł). Na razie czekają na dogodne okazje spekulacyjne :)

pozdrowienia!

czwartek, 20 października 2011

Przerwa się przeciąga

Witam,

wiele dni upłynęło od poprzedniego posta i wielu czytelników zaczęło się niecierpliwić. Otóż przygotowuję się do egzaminu maklerskiego i nie mam czasu na hobby jakim jest ten blog. Obiecuję jednak poprawić się już po 23 października, kiedy odbędzie się egzamin.

Za to już dziś duże zmiany wizualne na blogu - jak Wam się podoba taka forma? Działy są pogrupowane pod rozwinięciem "Pages" a wszystkie wpisy, chronologicznie są dostępne z lewej strony jednym kliknięciem :)

Wszystko działa też zdecydowanie szybciej!

pozdrawiam
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...