piątek, 4 lutego 2011

Przegląd portfela inwestycyjnego

Nareszcie!

Po kilku tygodniach braku-czasu-na-cokolwiek, a tym bardziej na inwestowanie, wreszcie mam chwilę wytchnienia i czas na przyjrzenie się moim pozycjom inwestycyjnym a także ogólnej sytuacji na rynku finansowym.

Tak się złożyło, że mniej więcej od przełomu listopada i grudnia ciągłe oczekuję korekty. Przynajmniej 200 punktowej, jeśli chodzi o WIG20. Takie rozwiązanie impasu byłoby po myśli inwestorów. Obecne poziomy są najwidoczniej zbyt wysokie, żeby podciągnąć się w górę i zaatakować 3000 punktów. Ta słabość naszego rynku jest jeszcze bardziej widoczna, jeśli porównamy ją ze względną siłą rynku amerykańskiego.

Porównanie S&P 500 (fioletowy (a może różowy?)) i WIG20 (niebieski). Coś tu nie gra - w końcu Polska to rynek z większym ryzykiem niż Ameryka. Gdzie się podział nasz risk premium?
Widać wyraźnie, że od początku grudnia wykresy "rozjechały" się. Stabilnemu trendowi wzrostowemu na S&P500 odpowiada nerwowy ruch boczny z dużą wariancją na naszym WIG20. Cóż, myślę, że nie zaryzykuję wiele jeśli powiem, że jeśli trend na rynku S&P odwróci się - to u nas będzie katastrofa. Oczywiście nie można wykluczyć, że trend wzrostowy będzie jeszcze podtrzymywany, ale jak widać u nas i tak nie przekłada się to na wzrosty.

W związku z tym wszystkim, większość pieniędzy trzymam poza giełdą. Mam tylko dwie pozycje: TPE i RCSCRAOPEN.

1) TPE
Kurs spółki, który w 2010 roku radził sobie wręcz wyśmienicie, mniej więcej od połowy grudnia powoli się osuwa. Nie jest to samo w sobie jakąś tragedią, bo dynamika spadków nie jest zbyt duża, a nic nie rośnie wiecznie.


Ciekawy jest natomiast fakt, że kurs znalazł się w kluczowym miejscu. Mowa o cenie 6,20 (dziś właśnie cena oscyluje wokół tego poziomu).
To wsparcie zostało już naruszone 5 sesji temu (biała świeca z dolnym cieniem na wykresie), jednak kur szybko powrócił i przykleił się do 6,20. Jak ważny jest to poziom widać  na wykresie - czerwona linia, która go wskazuje była w przeszłości 2 razy oporem i 2 razy wsparciem dla kursu. Teraz też widać sentyment ceny do tego poziomu. Co więcej, pokrywa się on z 38,2% zniesienia Fibonacciego licząc od wzrostów z sierpnia.

Niestety oscylatory, jak i średnie ruchome (EMA20 i EMA40) nie wskazują na zbytnią ochotę do odbicia się w górę od tego poziomu. Jednak póki nie zostanie on wyraźnie pokonany (myślę, że gdyby kurs osunął się pod 5 zł (dłużej niż na dzień) to byłoby po ptakach), nie ma powodu do zamykania pozycji. Tym bardziej, że spółka chce się rozwijać, jest doceniania przez rynek i analityków.

2) Co do RCSCRAOPEN, to trzeba pamiętać, że ten walor wystawia nas na dwa rodzaje ryzyka: walutowego (USD/PLN) i związanego z cenami ropy. Powoduje to również ekspozycję na ryzyko polityczne. Obecnie broni się, choć z trudem poziom 200 zł. Zamknę pozycję, jeśli cena zanurkuje pod niego.

pozdrowienia dla wszystkich i powodzenia w inwestowaniu!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Z góry dziękuję za każdy komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...