Nie od dziś wiadomo, że dużą (jeśli nie większą) część czasu na giełdzie dominuje trend boczny. Mamy taką sytuację choćby obecnie, a trwa ona od października .To dobra okazja, aby zastanowić się nad pytaniem postawionym w tytule.
Niezwykle rzadko możemy spotkać analizę przeprowadzoną przez pracownika instytucji finansowej (domu maklerskiego) w której przewiduje on długotrwałą stabilizację równowagi na rynku w postaci trendu bocznego. Przeglądając takie rekomendacje i posługując się nimi przy dokonywaniu decyzji inwestycyjnych musimy pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy: konflikcie interesów Twoich i Twojego domu maklerskiego.
Tobie zależy przede wszystkim na tym, żeby zarobić jak najwięcej. Jemu też chodzi o zarobek. Tyle, że Ty zarabiasz na dobrze podjętych decyzjach, a on, na jak największej liczbie podjętych decyzji, niezależnie od tego, czy będą trafne czy nie. Pewnie, im też zależy na tym, żebyś zarabiał, był zadowolonym i aktywnym przez dłuższy czas klientem. Ale jest to cel uboczny, i jeśli przyjdzie im wybierać, to wolą żebyś dał im zarobić dużo i szybko, a więc zwykle wypadł z rynku.
Nie lubią słowa "trzymaj" bo oznacza ono brak podjęcia decyzji, jeśli już akcje masz i zwykle również wtedy, gdy ich jeszcze nie ma. Bardziej od "kupuj" czy "akumuluj" lubią natomiast "przeważaj". Żeby przeważyć jakiś papier w portfelu, musisz coś sprzedać a potem coś kupić, a więc zarobek - dla maklera - podwójny.
A dlaczego większość rekomendacji jest "pozytywnych"? Otworzyłem siedem pierwszych analiz na bossa.pl (wybór przypadkowy) 4 z nich to kupuj, 1 akumuluj, 2 trzymaj. Żadnych pesymistycznych! Wynika to z faktu, że inwestorzy chętniej słuchają pozytywnych informacji. Gdy tylko usłyszą, że gdzieś szykuje się hossa, prędko kupują, a obawie, że kursy im "uciekną". Gdy tymczasem ktoś wieszczy spadki, w dodatku na papierze który właśnie kupiliśmy, chętnie wmawiamy sobie, że tak naprawdę wiemy lepiej, a spadki mogą nie nastąpić.
Witaj! To jest blog analityka rynków finansowych.
Historia lubi się powtarzać, trendy naprawdę istnieją, ale cena nie zawiera wszystkiego - z tego powodu jestem zwolennikiem łączenia analizy technicznej i fundamentalnej.
Zapraszam do przeglądania archiwum i poszczególnych kategorii. Blog ma również dostarczać wiedzy, a nie tylko przekazywać bieżące analizy. W związku z tym wiele z wpisów nie traci swojej aktualności. Miłej lektury!
niedziela, 20 lutego 2011
Dlaczego eksperci nigdy nie przewidują trendu bocznego?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A dzisiejszy Puls Biznesu proponuje nawet, aby grać przeciwnie niż rekomendacje :)
OdpowiedzUsuń